Czyli, kolejna odsłona świątecznych słodkości. Przepis, zresztą nie pierwszy i nie ostatni, który zawdzięczam Nigelli. :) Nigdy nie zajadałam się piernikami, ale im więcej nowych przepisów odkrywam, tym bardziej mam na nie ochotę! ;) Na ten zwróciłam uwagę, dzięki temu, że w lodówce czekała puszka Guinnessa, aż ją w końcu wykorzystam do planowanego od jakiegoś

(Czytaj dalej…)

 

Pora na kolejną sałatkę, tym razem zrobimy ją na kolorowo-owocowo :) Jestem ogromną fanką granatu i stwierdziłam, że muszę znaleźć mu jakieś inne zastosowanie niż jedzenie samych ziaren :) W sklepach pojawia się już nieodłączny świąteczny przysmak czyli mandarynki. Postanowiłam te smaki połączyć na miksie sałat, dodając płatki migdałowe i kawałki wędzonej piersi z kurczaka.

(Czytaj dalej…)

 

Mam swój ulubiony przepis na ciasto na pizzę, który zawsze wychodzi. Chciałam jednak przekonać się czy nadaje się do innych wyrobów niż płaski placek :) Okazuje się, że tak! Można zrobić z niego np. pieczone pierożki i tartaletki! :) A czym je wypełnić? Uderzając w meksykańską nutę, przygotowałam farsz z wieprzowiny, warzyw i aromatycznych przypraw.

(Czytaj dalej…)

 

W sklepach witryny już przystrajają świąteczne ozdoby, w radiu zaczynają grać „Last Christmas”, w powietrzu zaczyna czuć zapach świąt :) W kuchni jest to między innymi zapach pomarańczy i korzennych przypraw :) Dlatego pora na pierwszy przepis, który fajnie przygotować w tej miłej, grudniowej aurze. Będą to muffinki z gałką muszkatołową, żurawiną i sokiem pomarańczowym

(Czytaj dalej…)

 

Przepis na klasyczne pancakes już się pojawił na Smacznej Ripoście. Tym razem chciałam Was zaskoczyć zdrowszą, razową wersją ;) Razowy nie musi być tylko chleb! ;) Od czasu do czasu staram się „wcisnąć” do przygotowywanego przeze mnie jedzonka właśnie mąkę razową. Cokolwiek bym wtedy nie robiła od razu wydaje mi się to zdrowsze i wszelkie

(Czytaj dalej…)

 

Nie wiem jak Wasi mężczyźni – lub Wy Panowie czytelnicy ;) – ale mój mąż sałatkę może traktować jedynie jako niewiele znaczący (z punktu widzenia burczącego brzucha ;) dodatek do obiadu. Ostatnio jednak zaserwowałam mu sałatę, która wsparta jedynie grzankami z serem zaspokoiła głód mojego  lubego. :) Określił ją mianem „sałata na konkrecie” ;) Dlaczego?

(Czytaj dalej…)

 

Jest coś, co jedzą prawie wszyscy, prawie codziennie. Chleb. Na śniadanie, czasem też na kolacje. Jedni wolą pszenny, inni razowy, a jeszcze inni pumpernikiel :) Ale nieliczni decydują się upiec chleb samemu? A to błąd! :) Bo konieczność posiadania drogiej maszyny wyrobieniowo-piekącej to mit! Żeby upiec własny chleb wystarczy siła w rękach i piekarnik :)

(Czytaj dalej…)

 

Wczoraj była bruschetta z pomidorami. Do tego stopnia zasmakowała domownikom, że zażyczyli sobie więcej! :) Dzisiaj przyszedł więc czas na pieczarkową. Niby obie bruschetty, a jak różne! Inne kolory, odmienny skład, ale oprócz bagietki i nazwy coś je łączy… idealny, przepyszny (o ile można tak o nim powiedzieć) SMAK! :) Ciepła, chrupiąca bagietka i rozpływający

(Czytaj dalej…)