Na pewno słyszeliście o akcji #JedzJabłka :) Ja też słyszałam i idea bardzo mi się spodobała. Nie chodzi tylko o kwestie polityczne, ale to po prostu wyjdzie nam na zdrowie :) Ale jabłek oczywiście nie trzeba jeść surowych :) Jedni mówią, że przerzucają się na cydr, a ja proponuję Wam fajną przekąskę, która doskonała będzie na śniadanie, kolację, na przekąskę dla znajomych, a jeżeli nie macie w domu mięsożercy – to może nawet na obiad ;) Znacie krążki cebulowe? A kalmarowe? No to pora na krążki jabłkowe! Chociaż to ciasto jest zdecydowanie smaczniejsze niż to z cebuli czy kalmarów – takie w sumie racuchy tylko z jednym dużym kawałkiem jabłka :)

Krążki jabłkowe

Składniki:

  • 130 g mąki pszennej
  • ¼ łyżeczki proszku do pieczenia
  • ¼ łyżeczki soli
  • 240 g jogurtu naturalnego
  • 1 duże jajko
  • 3 duże jabłka
  • olej do smażenia (tak aby krążki pływały, a nie dotykały dna)

Do podania:

  • 30 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • syrop klonowy (opcjonalnie)

Wykonanie:

Do miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i sól. Mieszamy.

Do drugiej miski wlewamy jogurt, dodajemy jajko i roztrzepujemy.

Płynne składniki łączymy z suchymi i dokładnie mieszamy, najlepiej trzepaczką, aby nie powstały grudki.

Jabłka obieramy, kroimy w ok. 0,5 cm plastry  (w poprzek) i wykrawamy gniazda nasienne. Ja użyłam do tego foremek do ciastek :)

Posypka: cukier puder mieszamy z cynamonem.

Olej rozgrzewamy na patelni lub w garnku do  190°C. Jabłkowe krążki obtaczamy w gęstej masie i wkładamy na olej. Smażymy z obu stron na złoty kolor, po czym wyjmujemy i odkładamy na papierowy ręcznik.  Dzięki temu wysuszymy je trochę z tłuszczu.

Przed  podaniem posypujemy solidnie cukrem z cynamonem. Polecam też polać syropem klonowym.

Smacznego!

Krążki jabłkowe

Krążki jabłkowe

Krążki jabłkowe

Przepis znaleziony tutaj.