Obiecywałam, to też mam zamiar obietnicy dotrzymać! :) Wczoraj na wielkanocne śniadanie zaproponowałam jajka z awokado, dzisiaj dla odmiany smakowej i kolorystycznej wersja z wędzonym łososiem. Efekt również mnie nie zawiódł :) Dzisiejsze jajka nazwijmy sobie norweskimi. ;) W rolach głównych: łosoś wędzony, serek twarogowy i szczypiorek. Naturalnie jeśli ktoś miałby ochotę takim farszem posmarować sobie kanapkę, to nie będę miała nic przeciwko :)
Składniki:
10 połówek
- 5 jaj
- 100 g serka twarogowego ziołowego
- 100 g wędzonego na zimno łososia
- 4 łyżeczki drobno posiekanego szczypiorku
- 1 łyżeczka drobno posiekanej pietruszki
- ok. łyżki soku z cytryny
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Jajka gotujemy na twardo. Gdy wystygną obieramy je ze skorupki, przekrawamy na pół i oddzielamy żółtko od białka. Serek przekładamy do miseczki i ugniatamy widelcem. Łososia kroimy w drobną kostkę. W miseczce do serka dodajemy łososia, pietruszkę i szczypiorek. Wkruszamy żółtko (nie rozdrabniamy go jednak z bardzo). Dodajemy sok z cytryny i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Mieszamy delikatnie. Gotowym farszem wypełniamy białka i podajemy :)
Smacznego!
Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ! :)