Home / 2013 / lipiec
formats
Published on 31/07/2013, by in ● Słodkości.

Mam nadzieję, że wszyscy zgromadzeni wiedzą, że blog ma swój fanpage, który znajduje się tutaj :) Liczba jego fanów właśnie przekroczyła magiczny tysiąc, dlatego postanowiłam zorganizować z tej okazji mały konkurs! Nagroda jest jedna, ufundowałam ją sama i jest to zestaw: akcesoria silikonowe (forma na muffinki, szpatułka i łapka) + zestaw lukrów i perełki do

(Czytaj dalej…)

 
formats

„Give a bit of hmm to me, and I’ll give a bit of hmm to you…” Ten hit Amandy Lear z lat 70-tych zyskał ostatnio drugą młodość dzięki pewnemu batonikowi. Wiecie, już o co chodzi? :) Jedna z osób na blogu przy okazji wstawiania przeze mnie tarty a’la Mars, zapytała czy może dałabym radę jeszcze

(Czytaj dalej…)

 
formats

Dawno nie robiłam sama pierogów. Najwyższa pora odświeżyć temat łączenia ciasta z farszem. Obecnie bób jest na czasie, postanowiłam więc bobem właśnie pierogi wypełnić. Nie samym oczywiście, bo nuda i w ogóle, dlatego te smrodliwe fasolki połączyłam z m.in. podsmażonym boczkiem i serkiem ricotta. Efekt był nad wymiar zadowalający! Nie wspomnę już o wartości dodanej

(Czytaj dalej…)

 
formats

Ostatnio staram się coraz więcej używać mąki pełnoziarnistej. Pojawiły się już pełnoziarniste bułki do burgerów, dziś wytrawna tarta, zobaczymy co będzie następne… A odkąd na warzywno – owocowym rynku pojawiły się sezonowe smakołyki, nie ma dnia, żebym wracając z pracy nie zahaczyła o niego. Oczywiście nie da się z rynku wyjść z jednym konkretnym produktem!

(Czytaj dalej…)

 
formats

„Coś słodkiego” i „coś słodkiego”! Chodzi po domu i miauczy. Nie, nie dziecko ani nie kot. Mój mężulek musi co jakiś czas wrzucić do paszczy coś z czekoladą i nie ma od tej zasady odstępstwa. Tak ma, co zrobić. Już chciał się rzucić na tabliczkę mlecznej, ale powiedziałam „Poczekaj chwilę, a nie pożałujesz!” Tak, chwilę

(Czytaj dalej…)

 
formats

Dzisiaj na tapecie młode ziemniaczki i zielone szparagi. Był taki moment, że szparagi jadłam prawie codziennie, potem chciałam od nich odpocząć i na tyle skutecznie mi się to udało, że dopiero wizyta na targu mi o nich przypomniała ;) Do zapiekanki celowo kupiłam małe ziemniaczki, żeby nie trzeba było ich przecinać i ładnie się prezentowały.

(Czytaj dalej…)

 
formats

Na bób czaiłam się już od dłuższego czasu. Czekałam, aż trochę potanieje i będę mogła się nim nacieszyć. W końcu się doczekałam! Pierwsza partia bobu wylądowała na talerzu, po prostu ugotowana, z masełkiem – taki klasyk. Kolejną zużyłam na zrobienie tego pesto :) Zastanawiałam się, czy obierać z łupinki, czy nie i stwierdziłam, że skoro

(Czytaj dalej…)

 
formats

W wakacje zawsze zaglądam w rodzinne strony, na pomorze. Jednym z tradycyjnych elementów podróży, zwłaszcza w drodze powrotnej jest zakup kurek u przydrożnych zbieraczy :) Są to chyba moje ulubione grzyby! Szkoda, że dostępne są tylko sezonowo… Zdarza się, że spotykam je również w wersji mrożonej, ale niestety nie jest to reguła :/ W tym

(Czytaj dalej…)