Serniki moja miłość. Uwielbiam je! Nie ma się co oszukiwać, ja chyba po prostu jestem od nich uzależniona…W tym przypadku dochodzi nam jeszcze czekoladowy spód brownies i uwielbiane, chyba przez wszystkich…truskawki ! Czy może być bardziej obłędne połączenie?! Za każdym razem, jak patrzę na zdjęcie do tego przepisu to marzy mi się kawałeczek, chociaż malutki :) Chcecie zrobić wrażenie na gościach i co niedziele spodziewać nowych? ;) Wspaniałe doznania gwarantowane! :)
Składniki:
na blachę o średnicy 24-25 cm
- 200 g czekolady (1 deserowa, 1 gorzka)
- 200 g masła
- 400 g cukru pudru
- 5 jajek
- 110 g mąki
- 400 g ser twarogowy
- cukier waniliowy
- 1-2 łyżki aromatu waniliowego
- 120 g truskawek
Wykonanie:
W miseczce, nad garnkiem z gotującą się na małym ogniu wodą, rozpuszcza
my masło razem z połamaną czekoladą. Studzimy. Masło oraz 250g cukru pudru miksujemy na gładką masę. Dodajemy 3 jajka (wbijamy po jednym i dokładnie miksujemy przed wbiciem kolejnego), roztopioną czekoladę i miksujemy. Następnie dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 170°C. Tortownicę wykładamy pergaminem, smarujemy delikatnie masłem i wylewamy do niej około ¾ czekoladowej masy.
W kolejnej miseczce ucieramy ser, resztę cukru pudru, 2 jajka, cukier waniliowy i aromat waniliowy na gładką masę. Masę serową wylewamy do formy na masę czekoladową. Na wierzch wylewamy ostrożnie resztę masy czekoladowej. Całość pieczemy około 60 minut. Po upieczeniu i wystygnięciu układamy na cieście pokrojone truskawki. Ciasto odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem delikatnie oprószamy cukrem pudrem. Smacznego!:)