Jeżeli należycie do osób, które lody mogą jeść cały rok, mam coś dla Was :) Jest to kolejny przepis z użyciem czekoladowej śmietanki Gostyń. Do malin mam słabość od dziecka. Już kiedy moi dziadkowie mieli działkę, a na niej różne owoce, to małą Smaczną Paniusię najczęściej można było spotkać przy krzaczku z malinami :) Naturalnie przyszedł więc pomysł na zmieszanie tych pysznych owoców z czekoladową śmietanką. Masa wyszła tak smakowita, że bałam się, że zjem ją całą zanim zamarznie ;) Opanowałam jednak rządzę i lodom udało się stężeć. Było warto dać im tę szansę! :)
Składniki:
na ok. 10 lodów na patyku
- 250 ml czekoladowej śmietanki 30% (mocno schłodzonej)
- 300 g (200 g do puree + 100 g w całości) malin,
- 350 ml mleka zagęszczonego niesłodzonego 7,5 %,
- 2-3 łyżki cukru pudru (w zależności od słodkości malin)
- pół łyżeczki soku z cytryny
Wykonanie:
Maliny (200 g) blendujemy na gładki płyn. Następnie przecieramy je przez sitko, aby pozbyć się pestek.
Czekoladową śmietankę ubijamy na sztywną pianę.
Puree malinowe łączymy z mlekiem, sokiem z cytryny i cukrem pudrem.
Stopniowo dodajemy ubitą śmietankę. Gdy składniki się połączą przekładamy do foremki na lody (jeśli nie mamy foremki możemy masę przelać do prostokątnego, zamykanego pudełka).
Do każdego z otworów wkładamy dodatkowo po ok 4-5 malin.
Zamrażamy na najwyższej półce, co najmniej całą noc. Aby wyjąć lody z foremki, moczymy ją chwilę w gorącej wodzie.
Smacznego!
Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ