Jeszcze w świątecznym nastroju, a tuż przed Sylwestrem – idealny moment, aby wstawić przepis na te małe, słodkie, rozpływające się w ustach kuleczki. Naoglądałam się w Internecie słodkości od Reese’s (których nigdzie nie mogę dostać :( ) i już nie mogłam myśleć o niczym innym… Miałam nieodpartą ochotę na COŚ z masłem orzechowym, ale to musiało być coś szybkiego i mega prostego…Udało się – nawet do sklepu nie musiałam iść, bo dziwnym zbiegiem okoliczności wszystko na mnie czekało w domu :) To było to COŚ! Jedno ostrzeżenie – uzależnia, nie odkleicie się od lodówki. P.s. ciężko stwierdzić ile sztuk wyszło, bo co chwilę podjadałam masę, ale 20 na bank ;)
Składniki:
- 300 g masła orzechowego
- 200 g śmietanki kremówki (mocno schłodzonej)
- 200 g białej czekolady
- kakao do obtoczenia
Wykonanie:
Śmietankę kremówkę ubijamy. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do ciepłej czekolady dodajemy masło orzechowe i mieszamy, aby się rozpuściło.
Gdy masa ostygnie delikatnie dodajemy ubitą śmietankę i mieszamy.
Gotową masę chłodzimy w zamrażarce przez około 30 minut. Gdy stwardnieje formujemy kulki, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie przekładamy do zamrażarki na 15 minut. Po wyjęciu obtaczamy w kakao. Trzymamy w lodówce.
Smacznego!