I kolejny przepis z czekoladową śmietanką :) I tu też mam małą historię do opowiedzenia :) Podejrzewam, że po tej historii znacznie wydłużył się mój nos! Mianowicie, wybierałam się z koleżanką w odwiedziny do naszej ciężarnej koleżanki, a że z pustymi rękoma nie wypada iść, a do tego w tym stanie, ma się ochotę na różne smakołyki zabrałam ze sobą przygotowane parę godzin wcześnie serniczki. Dziewczynom bardzo smakowały i próbowały ode mnie wyciągnąć informację z czego to ja je przygotowałam. Z racji tego, że przed premierą produktu nie mogłam im nic powiedzieć, to musiałam „ściemniać ” (Dziewczyny! Pozdrawiam! :) ) No i zaczęło się wymyślanie, a to po prostu serek, a to zwykła śmietanka, ale oczywiście kolor zdradzał więcej niż bym chciała, więc postanowiłam pójść w kierunku odrobiny startej czekolady lub czekolady w proszku… nawet już nie pamiętam ;) Nic się nie wydało! ;) Na szczęście teraz już wszystko jasne i nie musimy sobie utrudniać życia przez dodawanie kolejnych składników, tylko możemy się skupić na samej smakowej śmietance ;) A sam deser fajnie orzeźwiający, delikatny i łatwy :)
Składniki:
15 sztuk
- 400 g serka twarogowego naturalnego
- 250 ml śmietanki czekoladowej 30%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2,5 łyżki syropu miętowego
- garść świeżej mięty
- 3 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki wody
- 15 biszkoptów
Dekoracja:
- gorzka / mleczna czekolada
lub
- wiórki waflowe
Wykonanie:
Biszkopty wkładamy do zagłębień foremki do muffinek. Najlepiej będzie, jak uda nam się kupić biszkopty wielkości dna foremki, wtedy nie trzeba będzie ich przycinać albo kruszyć.
Do małej miseczki wlewamy wodę i posypujemy ją żelatyną. Odstawiamy na około 10 minut. W tym czasie żelatyna napęcznieje.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy żelatynę (w garnku podgrzewamy wodę, do środka wstawiamy miseczkę z żelatyną i mieszamy, dopóki się nie rozpuści). Następnie do miseczki z żelatyną dodajemy trochę naturalnego serka i mieszamy trzepaczką. Powstanie nam gładki płyn.
Miętę drobno siekamy. Czekoladową śmietankę ubijamy na sztywno. Mieszając dodajemy rozpuszczoną żelatynę, pozostały serek, syrop miętowy, miętę, cukier i mieszamy.
Masę serową przekładamy do zagłębień w formie. Wstawiamy do lodówki i chłodzimy ok. 1-1,5 godziny.
Gdy mini serniczki stężeją, wyjmujemy je z formy i przyozdabiamy posiekaną czekoladą lub wiórkami waflowymi.
Smacznego!
Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ
