Z wypadu do Krakowa przywiozłam kilka inspiracji i produktów spożywczych. Znalazł się wśród nich nawet oscypek :) Skąd się tam wziął? Mój mąż stwierdził, że będąc w Krakowie MUSIMY chociaż na kilka godzin pojechać do Zakopanego, bo rzadko jest taka okazja. Zaliczyliśmy więc serek z grilla z żurawiną na Krupówkach, grzane winko na Gubałówce a
(Czytaj dalej…)