Wczoraj była bruschetta z pomidorami. Do tego stopnia zasmakowała domownikom, że zażyczyli sobie więcej! :) Dzisiaj przyszedł więc czas na pieczarkową. Niby obie bruschetty, a jak różne! Inne kolory, odmienny skład, ale oprócz bagietki i nazwy coś je łączy… idealny, przepyszny (o ile można tak o nim powiedzieć) SMAK! :) Ciepła, chrupiąca bagietka i rozpływający się w ustach, ciągnący od sera farsz. Mniam! Świetna kolacja, wspaniała przekąska dla gości – nie pożałujecie! :)

Bruschetta z pieczarkami

Składniki:
2-4 porcje w zależności od głodu

  • 2 bagietki na zakwasie długości około 30 cm
  • 250g pieczarek brunatnych
  • pół białej cebuli
  • pół pęczku koperku
  • łyżeczka świeżego tymianku
  • 2 ząbki czosnku
  • garść mozzarelli
  • szczyptę grana padano do posypania po upieczeniu
  • 2 łyżki oliwy (plus odrobinę do skropienia bagietek)
  • pieprz
  • sól

Wykonanie:

Pieczarki obieramy ze skórki, nóżki obskrobujemy (nie myjemy). Cebulę i pieczarki kroimy w kostkę. Piekarnik nagrzewamy do 180°C (z termoobiegiem). Wstawiamy przekrojone bagietki skropione oliwą (na około 5 -7 minut). Podczas pieczenia się bagietek i przygotowujemy pieczarki. Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy na niej cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek (uważamy przy tym, aby nie zbrązowiał, gdyż będzie wtedy gorzki), dorzucamy pieczarki, koperek i tymianek. Przyprawiamy solą i pieprzem. Patelnię zdejmujemy z ognia, dodajemy mozzarellę i mieszamy, aby pieczarki się nią obkleiły. Gdy bagietki się już upieką nakładamy na nie ciepły pieczarkowy farsz. Posypujemy świeżo startym grana padano i zapiekamy jeszcze razem kila minut. Bon apetit! :)

Bruschetta z pieczarkami