Published on 25/11/2013, in ● Słodkości.

Miałam w lodówce jeszcze kilka opakowań śmietanki czekoladowej Gostynia. Wszystkie pozostałe trafiały do dań pod ubitą postacią, a chciałam koniecznie spróbować inaczej. Zmieszałam ją więc z żelatyną i przygotowałam pana cottę. Nie miałam za bardzo czym jej polać, ale dojrzałam na półce suszone śliwki. Pokroiłam je, podgrzałam i wymieszałam z miodem. I już :) Potem wystarczy dobrze schłodzić i idealny, prosty deser gotowy :) Mąż stwierdził, że trochę jak budyń, trochę jak lody, trochę jak mus i ogólnie, że ambrozja. Może i tak, chociaż dla niego wszystko co czekoladowe to pokarm bogów ;)

Czekoladowa panna cotta z suszonymi śliwkami

Składniki:
4 porcje

  • 500 ml śmietanki czekoladowej
  • 50 g cukru
  • 2 ¼ łyżeczki żelatyny
  • 3 łyżki zimnej wody
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego

Śliwki:

  • 1 łyżeczka miodu
  • 50 g suszonych śliwek
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego

Wykonanie:

Panna cotta: Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na około 10 minut do napęcznienia.
W rondelku podgrzewamy śmietankę z cukrem. Mieszamy, aby cukier dobrze się rozpuścił.

Odstawiamy z ognia, dodajemy żelatynę i mieszamy, aby stała się płynna. Po chwili dolewamy ekstrakt i przelewamy do filiżanek.

Chłodzimy w lodówce koło 4 godzin.

Śliwki: kroimy w kostkę i przekładamy z miodem do rondelka. Chwile podgrzewamy, po czym dodajemy ekstrakt waniliowy.

Tak przygotowane śliwki kładziemy na zastygniętą panna cottę.

Samą panna cottę możemy pozostawić w filiżankach lub przełożyć – odwracając filiżankę do góry dnem na talerzyk. Wcześniej ogrzewamy filiżankę przez chwilę zanurzając ją w ciepłej wodzie.

Deser trzymamy w lodówce.

Smacznego!

Czekoladowa panna cotta z suszonymi śliwkami

Czekoladowa panna cotta z suszonymi śliwkami

strzalka

Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ