Zimno, szaro, smutno, za oknem szaleje wiatr … i jak tu sobie pomóc? Jak wywołać uśmiech na strudzonej buźce? Oto przepis na poprawę humoru, który nawet najgorszy dzień przemieni w rozkoszne chwile. Trochę krzątania po kuchni a nasze mieszkanie wypełni zniewalający, kusicielski, czekoladowy zapach, który skutecznie oddzieli nas od szarej rzeczywistości. Każde zatopienie zębów w czekoladowej doskonałości wyzwala niezliczone ilości endorfin … czego chcieć więcej od życia w takiej chwili ;) Póki co, przepis ten jest podstawowym. Doczeka się zapewne niejednej modyfikacji ;)
Składniki:
na blachę o wielkości 22×32 cm
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1 kostka masła
- 100 g mąki
- 300 g cukru
- 6 jaj
- 50 g łuskanych włoskich orzechów/migdałów w płatkach/wiórków kokosowych (według uznania)
Wykonanie:
W miseczce, nad garnkiem z gotującą się na małym ogniu wodą, rozpuszczamy masło razem z połamaną czekoladą. Dokładnie mieszamy i odkładamy do wystygnięcia. Jajka ubijamy, stopniowo dodajemy do nich cukier i mąkę. Następnie dodajemy czekoladę i pokruszone orzechy/migdały/wiórki kokosowe. Spód blachy wykładamy pergaminem, natłuszczamy i wylewamy ciasto. Piekarnik nagrzewamy do 200°C i pieczemy około 20-25 minut. Po upieczeniu i ostudzeniu możemy posypać cukrem pudrem. Smacznego! :)