Na przepis natknęłam się na tym blogu, jak się potem okazało pochodzi on od mojej ukochanej Nigelli! Nie wiem jak ja mogłam go przeoczyc! :) Zastosowałam się jednak do zmian zaproponowanych na blogu, okazały się być bardzo przydatne. Bułeczki są puszyste, pachnące i baaardzo smaczne! I ten zapach cynamonu unoszący się po całym mieszkaniu! Bajka! Masz ochotę się nimi dzielić i czekać na reakcję jedzących je osób :) Jeśli zabierzecie je ze sobą do pracy, to lepiej weźcie kilka sztuk więcej, współpracownicy na pewno chętnie się poczęstują ;) Mniam! ;)
Składniki:
na blaszkę o wymiarach 22×32 cm
Na ciasto:
- 600 g mąki pszennej
- 70 g cukru
- pół łyżeczki soli
- 21 g suchych drożdży lub 42 g drożdży świeżych
- 100 g masła
- 400 ml mleka
- 2 jajka
Na nadzienie:
- 90 g masła
- 120 g cukru
- 1,5 łyżeczki cynamonu
Na glazurę:
- 1 jajko
Wykonanie:
W dużej misce mieszamy ze sobą mąkę, cukier (po odjęciu 2 łyżek, jeśli korzystamy drożdży świeżych), sól i drożdże (suche wsypujemy bezpośrednio, natomiast w przypadku świeżych proponuję najpierw, rozpuścić je z 2 łyżkami cukru, 100 ml ciepłego mleka i odstawić przykryte w ciepłym miejscu na około 10-15 minut). Masło rozpuszczamy i łączymy z pozostałym (w przypadku drożdży świeżych) mlekiem i roztrzepanym jajkiem. Dodajemy do mąki. Całość musimy dobrze wymieszać i zagnieść. Ciasto powinno być gładkie i nie powinno kleić się do rąk (gdyby tak nie było śmiało dosypujemy mąkę). Po wyrobieniu przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 25 minut.
Po tym czasie z ciasta odejmujemy 1/3 część i rozwałkowujemy na wymiar formy (u mnie 22 x 32 cm, chociaż ), uprzednio wyłożonej pergaminem. Dzięki temu będziemy mieć spód bułeczek, a nasze nadzienie nie wycieknie poza bułeczkę. Pozostałe ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach około 50 x 25 cm.
W międzyczasie zajmujemy się przygotowaniem nadzienia. Rozpuszczamy masło i łączymy je z cynamonem i cukrem.
Przygotowany prostokąt smarujemy nadzieniem, następnie zwijamy wzdłuż dłuższego boku, tak aby powstała rolada. Ostrym nożem kroimy na 2 cm kawałki. Pocięte krążki ciasta układamy jeden przy drugim, częścią rozciętą, na spodzie z ciasta (na blaszce). Pozostawiamy do napuszenia na 15 minut.
Napuszone bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy około 20 – 25 minut w temperaturze 230ºC. Jeśli zbyt szybko będą brązowieć – przykrywamy blaszkę od góry folia aluminiową. Smacznego!