No i masz babo…jogurtownik! Jak już się dorwałam do tej żelatyny to przez 2 tygodnie zużyłam 2 opakowania. Ale jak tu się oprzeć lekkim, owocowym sernikom na zimno, czy właśnie wymyślonym przeze mnie jogurtownikom ;) Mąż już na mnie podejrzliwie patrzy, gdy kupuję serek homogenizowany, czy jogurty. Domyśla się, że nie są one po prostu do zjedzenia i coś knuję ;) Już w kolejce do wstawienia czekają jogurtownik jabłkowy i sernik bananowo-kajmakowy, oczywiście na zimno, tak mi wyobraźnia ruszyła ;) Na pierwszy, a w zasadzie biorąc pod uwagę poprzednie przepisy, na trzeci ogień idą truskawki. Do tego delikatny i hiper prosty mus z białej czekolady. Truskawkowe niebo w gębie…
Składniki:
na okrągłą formę o średnicy ok. 23 cm
Jogurtownik:
- 800 g jogurtu truskawkowo-poziomkowego, w temperaturze pokojowej
- 500 g truskawek (waga już bez szypułek)*
- 150 g śmietanki kremówki 30% (zimnej)
- 28 g żelatyny w proszku
- 3 łyżki gorącej wody
- 100 g biszkoptów
* nie dodawałam cukru, ponieważ jogurt i truskawki same w sobie były bardzo słodkie, jeśli jednak mamy nieco kwaśniejsze owoce, możemy pod koniec, według smaku dodać trochę cukru pudru.
Mus z białej czekolady:
- 350 g śmietanki kremówki 30% (zimnej)
- 200 g białej czekolady
Wykonanie:
Jogurtownik: Truskawki myjemy i blendujemy na puree.
Żelatynę zalewamy 3 łyżkami gorącej wody i odstawiamy na kilka minut, aż napęcznieje.
Podgrzewamy puree z truskawek, do ciepłego dodajemy zastygniętą żelatynę i dokładnie mieszamy, aby się rozpuściła i nie było grudek.
Gdy truskawki z żelatyną przestygną dodajemy do nich jogurt i mieszamy.
Schłodzoną kremówkę (150g) ubijamy na sztywno. Przedkładamy do masy jogurtowo-truskawkowej i mieszamy. Nie dodawałam cukru, ponieważ jogurt i truskawki same w sobie były bardzo słodkie, jeśli jednak mamy nieco kwaśniejsze owoce, możemy pod koniec, według smaku dodać trochę cukru pudru.
Dno formy wykładamy biszkoptami. W razie potrzeby, aby lepiej pasowały przycinamy ciastka.
Na biszkopty wylewamy masę jogurtową i przekładamy do lodówki.
Mus z białej czekolady: czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Śmietankę (350g) ubijamy na sztywno. Gdy czekolada nieco przestygnie dodajemy do niej ubitą śmietankę i delikatnie mieszamy.
Gdy wierzch jogurtownika będzie zastygnięty (co może zająć kilka godzin) wykładamy mus i ponownie przekładamy do lodówki.
Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!