Ochota na szparagi jak na razie mi nie przechodzi, więc u mnie sezon trwa w najlepsze a ja kombinuję dalej :) Tym razem jako występują jako główny składnik sosu do makaronu. Sam sos powstał z roztopionego serów, a pozostałe składniki to m.in. pieczarki i szynka szwarcwaldzka. Mężowi bardzo smakowało, pewnie przez obecność dużej ilości kremowego sosu – to zdecydowanie jego gust :) Czy Wam będzie smakować? Mam nadzieję, że tak! Czekam na opinie! :)
Składniki:
ok. 5 – 6 porcji
- 500 g makaronu penne
- 200 g sera długodojrzewającego 6 miesięcznego
- 150 g sera topionego emmentaler
- pęczek (500 g) szparagów
- 250 g pieczarek
- 100 g szynki szwarcwaldzkiej
- 500 ml śmietanki kremówki
- biała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili bez pestek
- łyżka oliwy z oliwek
- pęczek szczypiorku
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Ser trzemy na tarce, szparagi obieramy i kroimy w 1,5 cm kawałki. Cebulę kroimy w kostkę, chili i szczypiorek drobno siekamy, a czosnek przeciskamy przez praskę. Szynkę szwarcwaldzką kroimy w paski, a pieczarki w plastry.
Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę. Podsmażamy na niej czosnek z chili i po około 30 sekundach dodajemy cebulę. Gdy się zeszkli dorzucamy szynkę szwarcwaldzką (powinna stać się delikatnie chrupiąca) i mieszamy. Po kilku minutach dodajemy szparagi i pieczarki. Gdy szparagi będą półtwarde, dolewamy śmietankę kremówkę i dodajemy ser topiony i ser długodojrzewający. Dokładnie mieszamy, aż składniki się połączą. Doprawiamy solą i pieprzem.
W międzyczasie gotujemy makaron.
Tuż przed podaniem dodajemy do sosu szczypiorek i polewamy makaron.
Smacznego!