Czasami ja lub małżonek – dostajemy szybkiego przebłysku i ochoty na jakieś danie. Często dania proste, będące wspomnieniem z dzieciństwa :) Tym razem małżonkowi przez myśl przeleciały naleśniki, co w tej samej chwili głośno i wyraźnie wyartykułował. Oczywiście również chętnie zjem naleśniki więc na propozycję przystałam. Tylko, że on chciał na słodko, a ja wymyśliłam wytrawne :) Zrobiłam więc więcej ciasta i zjedliśmy jednych i drugich. Podzielę się Wami jednak pomysłem na te „na słono”. W farszu znalazły się m.in. szparagi, kurczak i suszone pomidory, a było to tak:
Naleśniki:
Ok. 12 – 15 sztuk
- 230 g mąki pszennej
- 2 duże jajka
- 180 ml wody
- 180 ml mleka
- szczypta soli
Nadzienie:
- pęczek (500g) szparagów
- 400 g polędwiczek z filetów kurczaka
- 130 g suszonych pomidorów
- 200 g pomidorków koktajlowych
- 125 g mozzarelli
- 150 g sera żółtego
- pęczek natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka bazylii
- łyżeczka oregano
- łyżeczka przyprawy do potraw włoskich
- garść świeżego oregano
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki oleju z suszonych pomidorów
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Naleśniki: Do miski wsypujemy mąkę i sól. Dodajemy jajka, mleko oraz wodę. Wszystko dokładnie miksujemy. Smażymy na lekko natłuszczonej patelni o średnicy około 28 cm z obu stron, dopóki się nie zarumienią. Odkładamy na bok.
Nadzienie: polędwiczki kroimy w większą kostkę i mieszamy z przyprawą włoską, oliwą, olejem z pomidorów, czosnkiem oraz suszonymi: bazylią i oregano. Przedkładamy do lodówki na 15 minut.
Szparagi obieramy i kroimy w 1,5 cm kawałki. Suszone pomidory kroimy w paseczki, a koktajlowe w plastry. Świeże oregano oraz natkę pietruszkę siekamy.
Mozzarellę kroimy w kostkę, a ser żółty trzemy na tarce o dużych oczkach.
Dużą patelnię rozgrzewamy i podsmażamy na niej kurczaka w przyprawach. Po około 5 minutach dodajemy szparagi. Po kolejnych 3 minutach dodajemy suszone pomidory, natkę pietruszki, świeże oregano i 1/3 żółtego sera. Przyprawiamy solą i pieprzem.
Odstawiamy z gazu i dodajemy mozzarellę razem z pokrojonymi pomidorami koktajlowymi.
Naczynie żaroodporne smarujemy olejem lub oliwą. Na środku naleśnika rozkładamy nadzienie i zawijamy w rulon. Tak postępujemy ze wszystkimi naleśnikami. Następnie zawinięte ruloniki układamy jeden obok drugiego w naczyniu żaroodpornym. Całość smarujemy oliwą i posypujemy serem żółtym.
Piekarnik rozgrzewamy do 200°C. Naleśniki pieczemy 15 minut (góra – dół) i 3 minuty (termo obieg).
Podajemy od razy. Smacznego!