Przedwczoraj stałam się szczęśliwą posiadaczką najnowszej książki Nigelli – „Nigellissima”. Nie trzeba było długo czekać, żeby wylądowało z niej coś na stole. :) Z szafki od dłuższego czasu zerkała na mnie puszka soczewicy. Nie miałam jakoś ostatnio pomysłu na jej wykorzystanie, aż tu nagle oczom mym ukazał się przepis na zupę z makaronem i soczewicą!
(Czytaj dalej…)