Tego dodatku, chyba nikomu nie trzeba przedstawiać :) Zastanawiałam się, czy jest w ogóle sens zamieszczać go na blogu, ale stwierdziłam, że na takie klasyki też jest tu miejsce :) Oczywiście, można kupić je w sklepie, ale nigdy nie będą smakowały tak, jak zrobione samemu :) p.s. Nie martwcie się jeśli brakuje Wam w domu praski do ziemniaków :) Mimo wielu zgromadzonych w  mojej kuchni gadżetów też takiej nie posiadam :) Bez problemu można pougniatać ziemniaki widelcem, tłuczkiem, generalnie czymkolwiek, byleby nie było grudek.

Kluski śląskie

Składniki:

  • 1kg ziemniaków
  • mąka ziemniaczana
  • jajko
  • sól
  • olej

Wykonanie:

Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie. Kiedy będą już miękkie, lekko je studzimy i przeciskamy przez praskę lub zgniatamy dopóki nie będzie grudek. Następnie w misce układamy ziemniaki na płasko, masę dzielimy na cztery równe części, wyjmujemy 1/4 (odkładamy chwilowo na bok) i w to miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną (mniej więcej do poziomu ziemniaków). Dodajemy wcześniej wyjętą ¼ ziemniaków i jajko. Zagniatamy ciasto. Na koniec doprawiamy solą. Z ciasta lepimy niewielkie kuleczki, kciukiem (lub każdym innym dowolnym palcem ;) ) robimy klasyczną dziurkę i gotujemy w  osolonej, wrzącej wodzie, z odrobiną oleju (dzięki temu nie posklejają się Nam) do momentu, aż wypłyną na wierzch. Podajemy z ulubionym sosem/gulaszem :) Smacznego!