Byłabym chora jakbym co najmniej raz w tygodniu nie upiekła jakiegoś pieczywka! Z racji tego, że zostało mi trochę jogurtu naturalnego po zrobieniu kremowego sernika z gęstym sosem z wiśni , postanowiłam go wykorzystać właśnie do chleba:) Przepis znalazłam tutaj. Od siebie: odjęłam trochę mąki pszennej dodając orkiszowej. Chlebek zyskał miano jednego z moich ulubionych :) Jest mięciutki, delikatny, ma chrupiącą skórkę i pięknie wyrasta (zostawiłam go do wyrośnięcia w foremce nawet na godzinę). Czego chcieć więcej? :)

Składniki:

• 25 g świeżych drożdży
• 150 ml letniej wody
• 125 ml jogurtu naturalnego o temperaturze pokojowej
• 2 łyżki oleju słonecznikowego
• 300 g mąki pszennej
• 100 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżeczka cukru

Wykonanie:

Drożdże rozpuszczamy w wodzie wraz z łyżeczką cukru. Odstawiamy, by drożdże ruszyły. Łączymy wszystkie pozostałe składniki, dodajemy rozczyn drożdżowy i mieszamy. Wyrabiamy ciasto, do czasu aż stanie się gładkie i elastyczne (ok. 8-10min.). Odstawiamy pod przykryciem na godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Po tym czasie przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie odstawiamy, by ciasto wyrosło – na około pół godziny. Piekarnik nastawiamy na 210°C i pieczemy przez 10 min. Następnie zmniejszamy temperaturę do 180°C i pieczemy 40 minut. Chleb jest gotowy, gdy postukany od spodu wydaje głuchy dźwięk. Studzimy na kratce.

Smacznego!

Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ! :)