Odbierasz telefon, a to przyjaciółka, że jest w okolicy i wpadnie za pół godziny. Miło by było czymś poczęstować, prawda? Niektórzy na wypadek wizyty Gości trzymają w domu kilka paczek jakichś ciastek czy innych przekąsek. U nas z mężem to nie działa – ilekroć nie kupimy na zapas, i tak zjadamy jeszcze tego, ewentualnie kolejnego dnia :) Znalazłam czekoladę… Ale położyć na stole talerzyk z kostkami czekolady? Trochę słabo. Zrobiłam więc ekspresowe ryżowe kulki. Sporo ich wyszło, co absolutnie nie przeszkadzało mężowi. Zabrał sobie kolejnego dnia kilka do pracy na umilenie dnia.
Składniki:
- 200 g prażonego ryżu (płatki śniadaniowe)
- 140 g czekolady mlecznej
- 80 g czekolady gorzkiej
- puszka (510 g) masy kajmakowej
- 200 g orzeszków ziemnych (bez soli)
- łyżka masła
Wykonanie:
Orzeszki ziemne prażymy na suchej patelni, dopóki nie nabiorą delikatnego koloru.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekolady z masłem. Dodajemy masę kajmakową i mieszamy.
W dużej misce łączymy ze sobą masę czekoladowo-kajmakową i orzechy. Następnie dodajemy prażony ryż i dokładnie mieszamy.
Z masy, dłońmi, formujemy kulki (aby masa nie kleiła się, możemy dłonie delikatnie zwilżyć wodą).
Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia i podajemy.
Smacznego!