Jakieś kulinarne plany na Walentynki? :) Nie od dziś wiadomo, że do serca najlepiej przez żołądek. Dla odmiany zacznę od ostatniej pozycji w walentynkowym menu czyli od deseru :) Zastanawiałam się jak go nazwać, bo w zależności od tego ile odczekacie po wyjęciu z lodówki, trochę to mus, trochę to krem. No więc uniwersalnie pozostałam
(Czytaj dalej…)