Zielone szparagi zostały już przeze mnie odpowiednio wymęczone (póki co) ;) Przyszedł czas na białe! W sumie rzadko po nie i po przygotowaniu tej zupy, zastanawiam się dlaczego? Zupa wyszła przepyszna! Zdecydowanie trafiła w moje gusta! Nie jest to zupa krem, którą często przyrządza się ze szparagów, a pełna kawałków warzyw, konkretna propozycja. Białe szparagi i pieczarki świetnie do siebie pasują. Do tego pływające plasterki pietruszki i por! W zasadzie do tej pory zawsze wyrzucałam (wiem, wiem straszne!) z zupy pietruszkę, tutaj nie da się tego zrobić (z uwagi na pokrojenie w plasterki) i trzeba ją zjeść! I co? Moje kubki smakowe oszalały i oznajmiły mi, że już nigdy więcej nie wyrzucę pietruszki! ;) No dobra, dzielę się z Wami przepisem pochodzącym z miesięcznika Moje Smaki Życia i pędzę nalać sobie kolejny talerz! Mniam!
Składniki:
4 porcje
- pęczek białych szparagów
- 300 g młodych ziemniaków
- 300 g pieczarek
- 1 por (średniej wielkości)
- 2 pietruszki (korzeń)
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub masła
- 1,5 litra bulionu drobiowego lub warzywnego
- 180 g śmietany 18%
- pęczek koperku
Wykonanie:
Szparagi myjemy, odcinamy końce i obieramy. Kroimy na kawałki o długości ok. 1-1,5 cm.
Pozostałe warzywa myjemy (poza pieczarkami) i obieramy.
Ziemniaki kroimy w kostkę, a pietruszkę, pieczarki w plasterki. Pora kroimy w krążki. Koperek drobno siekamy.
W garnku rozgrzewamy oliwę lub masło. Szklimy na nim pora przez około 2 minuty. Dodajemy pieczarki i smażymy kolejną minutę. Następnie dorzucamy pietruszkę i ziemniaki. Po około 2 minutach wlewamy bulion i gotujemy zupę pod przykryciem przez około 10 minut. Dodajemy szparagi i gotujemy (pod przykryciem) kolejne 10 minut. W tym czasie wszystkie warzywa powinny zmięknąć.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Zabielamy zupę śmietaną. W tym celu do kubeczka ze śmietaną dodajemy kilka łyżek zupy. Cały czas mieszając dodajemy do zupy. Doprowadzamy do wrzenia i wyłączamy.
Zupę przelewamy do talerzy u posypujemy koperkiem.
Smacznego!
Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ!