Jak coś mi się wkręci to mogę to jeść garściami, tygodniami :) Takiej wkręty dostałam ostatnio na świeże figi. Jak ostatnio gdzieś pojawiły się w niższej cenie to i mężowi kazałam kupić, i sama zaplanowałam zakup, i jeszcze prawie koleżankę z pracy wysłałam :) A w domu gdy zobaczyłam ile się ich zebrało, złapałam się za głowę :) Znajomi akurat zadzwonili, że wyjeżdżają do nas, kiedy nad głową zapaliła mi się figowa żarówka :) „Zrobię dżem!” Dosłownie w dwadzieścia minut pyszne, słodkie smarowidło było gotowe! A jak już niedługo się przekonacie, może mieć ono zastosowanie nie tylko do kanapki na słodko. Właśnie przypomniało mi się, że często w dzieciństwie kiedy prosiłam o coś mamę, mówiła że dostanę figę z makiem… Muszę jej przypomnieć, że czekam na swoją figę! ;) A do zrobienia tego dżemu zainspirował mnie Lidl :)

 

Błyskawiczny dżem figowy

Składniki:

  • 250 g fig
  • 100 g brązowego cukru
  • łyżka ekstraktu waniliowego
  • sok z ½ cytryny

Wykonanie:

Figi kroimy w plasterki. Zasypujemy cukrem, dodajemy sok z cytryny i zagotowujemy.

Gotujemy pod przykryciem przez około 20 minut, mieszając od czasu do czasu.

Na kilka minut przed końcem dodajemy ekstrakt waniliowy. Odstawiamy do przestygnięcia.

Gotowe! Smacznego!

Błyskawiczny dżem figowy

strzalka

Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ