Serników nigdy za wiele ;) Jedziemy z kolejnym! Nie wiem czy Wam również, ale mi masa krówkowa ewidentnie kojarzy się z Wielkanocą :) Może za sprawą mazurka kajmakowego, którego co roku przyrządza moja teściowa? Tym razem ja też chciałam zrobić coś krówkowego :) Żeby nie było za nudno – z dodatkiem solonego masła orzechowego z chrupiącymi, malutkimi orzeszkami i czekoladą :) Kajmak, orzechy, czekolada – idealnie się komponują w całość! Sernik podobnie jak ten z gęstym sosem z wiśni, jest delikatny i kremowy. Być może nadużywam tego stwierdzenia, ale co tam – rozpływa się w ustach :) Spód zawdzęczam Kwestii Smaku, a masa serowa podpatrzona na Moje Wypieki.

Składniki:
na tortownicę o średnicy około 24 cm

Spód:

• 250g herbatników Digestive
• 100 g mlecznej czekolady
• 50 g masła
• 1 czubata łyżka masła orzechowego (użyłam typu crunchy)

Masa serowa:

•  750 g twarogu półtłustego zmielonego dwukrotnie
•  2/3 szklanki cukru
•  2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
•  3 jajka
•  pół szklanki śmietany kremówki
• 400 g kajmaku
• 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej

Polewa:

• 150 g kajmaku
• 100 ml śmietanki kremówki
• 2 czubate łyżki masła orzechowego (typ crunchy)

Płatki migdałowe do posypania

Wykonanie:
Spód: Ciastka dokładnie kruszymy (tłuczkiem, w melakserze lub blenderem). Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej razem z masłem orzechowym. Masło rozpuszczamy. Wszystko dodajemy do ciastek. Dokładnie mieszamy. Spód tortownicy wyścielamy papierem do pieczenia. Masą wykładamy na spód i boki (około 4 cm) tortownicy. Dokładnie uklepujemy i wstawiamy do lodówki.
Masa serowa: Twaróg miksujemy z cukrem na gładką masę. Po kolei wbijamy całe jajka, miksując po każdym dodaniu. Wlewamy ekstrakt z wanilii. Dodajemy kremówkę, mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną masę serową miksujemy z kajmakiem (400g).
Piekarnik nagrzewamy do 175 ºC. Pieczemy około 1 godziny. Gdyby sernik za mocno się rumienił możemy go przykryć folią aluminiową. Po upieczeniu studzimy i wkładamy do lodówki na kilka godzina, a najlepiej na całą noc.
Polewa: wszystkie składniki wkładamy do małego rondelka i podgrzewamy. Gdy się połączą i chwilę przestygną wylewamy na ostudzony sernik.
Płatki migdałowe podrażamy na suchej patelni. Mieszamy, aby się nie przypaliły. Przyozdabiamy nimi sernik. U mnie po obwodzie :)

Smacznego!

Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ! :)