Jakiś czas temu narodziła się w Poznaniu i pewnie innych mniejszych i większych miastach moda na „burgerownie”. Te miejsca (celowo piszę miejsca, nie lokale – bo jedną z najpopularniejszych burgerowni w Poznaniu jest… furgonetka :)) serwują burgery dalekie od rozlazłych, miękkich kanapek znanych z sieciówek czy barów bistro z szyldem Pepsi. Tutaj mamy do czynienia z porządnym kotletem ze 100% wołowiny zamkniętym w dobrej jakości świeżej bułce z całą gamą wyszukanych dodatków, takich jak np. kozi ser czy marmolada z czerwonej cebuli. Co tu dużo mówić, ku ogromnej radości męża na jeden dzień zamieniłam swoją kuchnię w burgerownię „U Smacznej” :) Jeżeli w Waszych miastach nie ma jeszcze takich miejsc, musicie je zrobić żeby poczuć o co chodzi, a jeżeli są – też musicie, żeby mieć porównanie! :) Tak, czy siak – smacznego! :) I ta duma z własnoręcznie wypieczonej bułki hamburgerowej pełnoziarnistej …:)
Składniki:
Bułki:
8 sztuk (pozostałe można zamrozić)
- 240 ml mleka 2%
- 80 ml letniej wody
- 7 g drożdży instant
- 1 duże jajko (w temperaturze pokojowej)
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1,5 łyżki oliwy z oliwek (plus do wysmarowania miski i spryskania bułek)
- 220 g mąki pełnoziarnistej (użyłam trochę orkiszowej, pszennej i żytniej)
- 240 – 250 g mąki pszennej (plus do podsypywania)
Burgery:
4 sztuki
- 350 g wołowiny extra
- 2 ząbki czosnku
- 1 płaska łyżeczka przyprawy Texas-grill
- 4 łyżeczki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka twarogu wędzonego
- ½ łyżeczki przecieru z chili (np. sambal oelek, pasta z chili) lub ½ posiekanej papryczki chili (bez pestek)
- pieprz
- sól
- ok. 1 łyżka oliwy z oliwek
Karmelizowana cebula:
na 4 burgery
- 2 łyżki oliwy czosnkowej
- 3 duże czerwonej cebuli
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- 1,5 łyżki octu balsamicznego
- sól
- pieprz
Dodatki:
na 4 burgery
- 70 g fety z łyżką posiekanej natki pietruszki
lub
- 3 łyżki topionego sera lazur
- 4 plastry sera
- 50 g rukoli
- ketchup (opcjonalnie)
- musztarda (opcjonalnie)
- pomidor (opcjonalnie)
Wykonanie:
Bułki: mleko podgrzewamy na średnim ogniu, do czasu aż na wierzchu pojawią się bąbelki. Zdejmujemy z ognia i przelewamy do miski. Odstawiamy, aby doszło do temperatury pokojowej.
Do małej miski wlewamy letnią wodę, wsypujemy do niej drożdże i mieszamy, aż drożdże się rozpuszczą. Pozostawiamy na 5 – 10 minut.
Następnie dodajemy do mleka rozkłócone jajko, oliwę, cukier, sól i drożdże. Mieszamy mikserem (końcówką hakiem) kilka minut. Następnie dodajemy mąkę pszenną, po około 4 łyżki, mieszając po każdym dodaniu. Po około 5-7 minutach ugniatania, wyjmujemy ciasto na stolnicę podsypaną mąką i jeszcze chwilę ugniatamy dłonią. Przekładamy do miski spryskanej oliwą, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny. Polecam rozgrzać piekarnik do około 50°C i wstawić do niego miskę z ciastem.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość wyjmujemy je ponownie na stolnicę i ugniatamy. Rozwałkowujemy na grubość ok. 2 -2,5 cm i szklanką / foremką do pączków wycinamy 8 krążków.
Przekładamy je na wyłożoną pergaminem blachę, spryskujemy oliwą i przykrywamy folią spożywczą. Po upływie około 30 minut zdejmujemy folię, spłaszczamy lekko bułki i ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce na około 25 minut.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190°C przez około 22-27 minut. Przed przekrojeniem studzimy na kratce.
W trakcie gdy ciasto na bułki będzie rosło, przygotowujemy burgery. Mięso mielimy i dokładnie mieszamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, przyprawą texas-grill, jogurtem naturalnym, łyżką twarogu wędzonego i chili. Przyprawiamy odrobiną soli i pieprzem. Formujemy 4 kotlety i smarujemy je z obu stron oliwą.
Przygotowujemy cebulkę karmelizowaną: cebul ę kroimy w piórka. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i dusimy na małym ogniu pod przykryciem. Przyprawiamy solą i pieprzem. Gdy cebula zmięknie dodajemy cukier i mieszamy, aż się rozpuści. Na koniec dolewamy ocet balsamiczny i po około 2 minutach odstawiamy z ognia.
Kotlety grillujemy z obu stron przez około 5 minut. Tuż przed końcem grillowania mięsa, kładziemy na grill rozkrojone bułki , aby się ociepliły.
Przed podaniem na spód bułki kładziemy ser, rukolę, kotlet wołowy, fetę wymieszaną z pietruszką / ser topiony lazur, karmelizowaną cebulę i drugą połowę bułki. Opcjonalnie możemy dodać plasterek pomidora oraz posmarować spód i górę bułki ketchupem i musztardą.
Podajemy ciepłe. Smacznego!
Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ!