W mojej głowie zrodziło się mnóstwo pomysłów na mazurkowe nadzienia, jednak przy dwumiesięcznym bąbelku, który uwielbia być noszony na rękach, zrobić cokolwiek graniczy z cudem :) Teraz zrobienie ciasta musi odbywać się w turach, przez co trwa cały dzień, ale nie poddaję się :) W tym roku udało mi się zrealizować jeden pomysł – marcepanowo-wiśniowy. Masa wyszła tak dobra, że prawie nie starczyło jej do ciasta, bo co chwilę sprawdzałam, „czy aby nie za słodka” :) Kompozycja idealna, zdążycie do jutra. Do dzieła! :)
Składniki:
Ciasto:
- 175g mąki pszennej
- 25g cukru pudru
- 100g masła (bardzo zimnego)
- 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
- 1 żółtko
Nadzienie:
- 220 g konfitury wiśniowej
- 200 g masy marcepanowej
- 100 g białej czekolady
- 250 g serka mascarpone
- 2 łyżki śmietany 18%
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 łyżki masła
Wykonanie:
Ciasto: Wszystkie składniki umieszczamy w misce i wyrabiamy za pomocą miksera z końcówką do mieszania. Jeśli nie mamy takiej możliwości, możemy wyrobić ciasto ręcznie.
Gotowe ciasto owijamy w folię spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki.
Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto na prostokąt grubości około 3-4mm, przekładamy do prostokątnej formy z zostawieniem brzegu wysokiego na około 1,5cm. Ponownie wkładamy ciasto do lodówki na 30-60min. Po wyjęciu nakłuwamy widelcem.
Piekarnik nagrzewamy do 200 st. C. Wkładamy na ok. 15 min aż stanie się rumiane.
W międzyczasie przygotowujemy nadzienie: marcepan ścieramy na tarce o grubych oczkach. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem, następnie dodajemy starty marcepan oraz śmietanę i dokładnie mieszamy. Po połączeniu wszystkich składników zdejmujemy z gazu i zostawiamy do przestygnięcia.
Do osobnej miski przekładamy serek mascarpone i cukier puder, chwilę ubijamy aż stanie się puszysty. Miksując na wolnych obrotach dodajemy masę marcepanową z czekoladą. Miksujemy do czasu połączenia się składników.
Na wystudzony spód mazurka rozsmarowujemy konfiturę wiśniową. Na konfiturę delikatnie wylewamy masę marcepanową i wygładzamy wierzch.
Przekładamy do lodówki na kilka godzin, aby masa stężała.
Smacznego!
Przepis na spód do mazurka pochodzi stąd.