Święta, święta i po świetach…klasyk! Tyle przygotowań, a jak zwykle szybko zleciało i już jutro powrót do szarej, pracowniczej rzeczywistości ;) No nic, tak to już bywa. Po tych wszystkich obżarstwach pora na coś zdecydowanie lekkiego :) Sałata, jak to zazwyczaj sałaty, banalnie prosta. A ta to już niezwykle! Bardzo podobną sałatę jadłam ostatnio wraz z mężem na przyjęciu weselnym. Zaskoczyło nas to jak wmieszanie kilku rodzajów sałat, dosłownie dwa dodatki plus delikatny sosik mogą wywołać cudowne wrażenia na podniebieniu :) Spróbujcie!
Składniki:
4-6 porcji
Sałata:
- 120 g roszponki
- 150 g szpinaku
- 160 g ulubionego miksu sałat (użyłam farmerskiej z dodatkiem buraka)
- 4 pomidory rzymskie
- 1 ogórek zielony
- grzanka z chleba razowego (opcjonalnie)
Sos:
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki octu ryżowego
- czubata łyżeczka majonezu
- sól
- pieprz
- sok z cytryny (kilka kropel)
Wykonanie:
Sałata: miks sałat, roszponkę i szpinak dokładnie myjemy. Pomidora kroimy w grubszą kostkę, a plastry ogórka w ćwiartki. Wszystkie składniki mieszamy.
Sos: składniki sosu wlewamy do shakera i dokładnie mieszamy. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Każdą porcję sałaty polewamy przed podaniem sosem. Dodatkowo możemy w tosterze zrobić grzanki z chleba razowego, pokroić je na małe kwadraciki i posypać sałatę.
Smacznego!
Jeżeli opis tego dania chwycił Cię za serce ;) a przepis wydał Ci się ciekawy lub inspirujący, będzie mi niezmiernie miło jeżeli wyrazisz swoją radość lajkiem albo innym tweetem ;) DZIĘKUJĘ! :)