Mój mąż – częsty bohater tych opisów :) – kolejny raz zainspirował mnie do stworzenia dania. Powiedział mi ostatnio, że w restauracji niedaleko jego pracy widział w menu tajską zupę z krewetkami za „jedyne” 28zł. Miał na nią ochotę, ale stwierdził, że taka cena to przesada. Powiedziałam mu, że dobrze zrobił wstrzymując się przed zakupem,
(Czytaj dalej…)