Mój mąż ma czasami takie dni, że jeżeli nie zje jakiegoś fast-fooda to będzie chory. Kręcą mu się w oczach bułki hamburgerowe dopóty, dopóki nie wylądują przed nim na talerzu :) Żeby jednak nie skończył z depresją, ssąc kciuka w rogu pokoju po obżerce „pod Złotymi Łukami” ;), postanowiłam te jego hamburgery zrobić sama. Ale nie takie zwykłe :) Wołowina, ser pleśniowy, bekon… Amerykańska wyżerka na domowo :) Pomysł podsunęła Nigella :)

Domowy wołowy burger z szybkimi ziemniaczkami

Składniki:
2 porcje

Na hamburgery:

  • 250 g chudej wołowiny
  • 1 łyżka prażonej/smażonej cebulki (z pojemnika)
  • 1,5 łyżeczki maślanki lub jogurtu naturalnego
  • 1,5 łyżeczki sosu sojowego
  • 1,5 łyżeczki sosu Worcester
  • duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu
  • olej roślinny
  • 2 duże liście sałaty lodowej
  • 100 g pleśniowego sera np. lazur
  • 2 plastry pomidora
  • 4 plastry wędzonego boczku
  • 2 ciabatty

Wykonanie:

Mielimy wołowinę w maszynce do mięsa – chyba, że kupiliśmy już zmieloną. :) Mieszamy mięso z cebulką, maślanką (lub jogurtem), sosem sojowym i sosem Worcester. Doprawiamy pieprzem do smaku i dzielimy na dwie porcje, formułując grube kotlety. Patelnię grillową, grill elektryczny lub po prostu patelnię :) rozgrzewamy, a kotlety smarujemy niewielką ilością oleju. Smażymy burgery 2 minuty z jednej strony, następnie przekładamy na drugą i smażymy jeszcze minutę. Po tym czasie zdejmujemy patelnię z ognia i zostawiamy na niej mięso jeszcze przez minutkę. Burgery będą wtedy średnio wysmażone. W międzyczasie przekrawamy na pół ciabatty i podgrzewamy je razem z boczkiem kilka minut w piekarniku nagrzanym do 170°C. Gdy bułki będą ciepłe, a boczek stanie się chrupiący, układamy na połówkach ciabatty po kolei: sałatę, burgera, ser pleśniowy, plaster pomidora, bekon i przykrywamy drugą połówką bułki. Smacznego!

A jeśli nie chcemy jeść samych burgerów, możemy do nich przygotować szybkie ziemniaczki. :) Przy okazji możemy się na nich „wyżyć”, za trudy codziennego dnia ;)

Składniki:
2 porcje

Na ziemniaczki:

  • 250 g obranych ziemniaków (najlepiej młodych)
  • 60 ml oleju roślinnego
  • Odrobinę papryki słodkiej
  • Odrobinę papryki ostrej
  • sól

Wykonanie:

Ziemniaki kroimy w dużą kostkę, wkładamy do worka plastikowego, zamykamy i tłuczemy drewnianym wałkiem, aż popękają. Olej rozgrzewamy na patelni, a gdy będzie gorący wsypujemy ziemniaki i smażymy po 5-6 minut z każdej strony, częściowo przykryte. Przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym i posypujemy do smaku solą, papryką słodką i ostrą.