Ostatnio odkurzyłam swoją książkę z przepisami kuchni indyjskiej. Niedługo wstawię z niej przepis na coś pysznego z soczewicą :) Ale tymczasem, coś co wprawdzie z niej nie pochodzi, ale przeglądanie jej było natchnieniem do wymyślenia tego dania. No… natchnienie plus zaopatrzenia kuchni ;) Tym razem nie miałam czasu na przygotowanie chlebków naan, samo danie bowiem
(Czytaj dalej…)
Jakieś kulinarne plany na Walentynki? :) Nie od dziś wiadomo, że do serca najlepiej przez żołądek. Dla odmiany zacznę od ostatniej pozycji w walentynkowym menu czyli od deseru :) Zastanawiałam się jak go nazwać, bo w zależności od tego ile odczekacie po wyjęciu z lodówki, trochę to mus, trochę to krem. No więc uniwersalnie pozostałam
(Czytaj dalej…)
W sumie, nie planowałam przyrządzać teraz żadnych deserów…Ale jak się okazało lekki i orzeźwiający deser na zimno, to coś co po Świętach jest nadzwyczaj mile widziane! Mango ostatnio skradło moje serce (zwłaszcza odkąd w sklepie jest w promocji) i niemal codziennie przyrządzam sobie mango lassi. Kolejny owoc nie doczekał jednak napoju ;) Po zrobieniu makowca
(Czytaj dalej…)
„Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki…” Myślę, że bez względu na porę roku (a może z lekkim naciskiem na okres zimowy) przyda się naszemu organizmowi trochę witamin! Pamiętam jak byłam mała, rodzice przywieźli z zagranicy nektar (tak mi się wydaje :) ) multiwitamina i codziennie dostawałam po łyżce tego cudeńka. Chowali go przede mną, bo
(Czytaj dalej…)
Dzisiaj mam propozycję sałaty z wędzonym kurczakiem. Jestem ciekawa, czy w ogóle znacie wędzonego kurczaka? Nie jest to chyba bardzo popularna pozycja w naszych domowych jadłospisach, a szkoda bo jest pyszny :) Łączy lubiany smak udka kurczaka z delikatnym dymem wędzarnianym znanym bardziej z makreli czy łososia. Wspaniałego smaku tej kompozycji dodaje mango, którego kawałki
(Czytaj dalej…)
