Home / Posts tagged "ananas"
formats

Nie pamiętam czy już o tym wspominałam, ale jednym z ulubionych powiedzonek kulinarnych mojego męża jest „dużo mięsa i sosu” ;) W zasadzie na większość pytań do niego na co by miał ochotę, słyszę taką odpowiedź. Ja z kolei aż taką wielką fanką sosów nie jestem. Owszem jakieś delikatne, pomidorowe no i właśnie na bazie

(Czytaj dalej…)

 
Możliwość komentowania Kurczak Piña colada została wyłączona.
formats

W mojej kuchni i jadłospisie jest miejsce na dania czasochłonne, przygotowywane z najwyższą pieczołowitością, ale też na szybkie i uniwersalne przekąski, które smakują równie dobrze na obiad jak i na przekąskę zabraną w podróż. Tak właśnie opisać można szybkie wrapy z kurczakiem. Wystarczy ugotować kurczaka, porwać trochę sałaty, zetrzeć ser, zmieszać sos i już można

(Czytaj dalej…)

 
formats

Wakacje, urlopy… Rozpoczął się czas na letnie wyjazdy :) Jednak dla tych, którym urlop dopiero się powoli, powoli, małymi krokami zbliża – mam coś słonecznego. Taka mała namiastka egzotyki w domu – quesadilla hawajska z grillowanym ananasem :) Danie błyskawiczne, lekkie i dzięki pięknym kolorom poprawiające nastrój :) Połączenie słodkiego ananasa i kwaskowatego dressingu świetnie

(Czytaj dalej…)

 
formats

„Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki…” Myślę, że bez względu na porę roku (a może z lekkim naciskiem na okres zimowy) przyda się naszemu organizmowi trochę witamin! Pamiętam jak byłam mała, rodzice przywieźli z zagranicy nektar (tak mi się wydaje :) ) multiwitamina i codziennie dostawałam po łyżce tego cudeńka. Chowali go przede mną, bo

(Czytaj dalej…)

 
formats

To danie przygotowałam dość spontanicznie. Rano przed pracą, rozmroziłam schab na kotlety, po prostu. Kiedy po powrocie do domu już miałam zabierać się za tłuczek, rozejrzałam się po kuchni, w oko wpadło mi masło orzechowe i postanowiłam zrobić coś innego. Coś, na bazie masła orzechowego, śmietanki z obowiązkowym składnikiem, który nadał całości wspaniałego smaku –

(Czytaj dalej…)

 
formats

Kolejne danie na życzenie mojego domowego łakomczucha ;) Potrawa na otarcie łez, po zamknięciu jego ulubionego baru, w którym zajadał się podobną zapiekankę ;) Nie mogłam zdecydować się, czy połączyć sosy… Stwierdziłam: pół na pół ;) Będzie można jeść na kilka sposobów, a w razie czego zawsze można pomieszać na talerzu;) Do tego dochodzi słodziutki

(Czytaj dalej…)