Wino, grzyby i pietruszka. Prawie jak niegdyś słynne „Wino, kobiety i śpiew” wybrzmiewając z reklamy telewizyjnej, podświadomie kazało nam na tych kilka sekund zapomnieć o codzienności i przenieść się myślami na odlotową imprezę. Moje zestawienie przenosi nas natomiast w nieznane do tej pory zakamarki doznań podniebiennych, sprawiając że kubki smakowe zaczynają tańczyć pogo jak na
(Czytaj dalej…)