To, że Pani Smaczna jest serowa już chyba wiecie ;) Dotyczy to chyba każdego rodzaju sera, serka i na słodko i na słono! Dzisiaj bohaterem będzie serek homogenizowany. Zbliża się wielkimi krokami dzień kiedy można, powiedzmy sobie bezkarnie, pochłonąć kolosalne ilości kalorii. Potem łapią nas wyrzuty sumienia , ale dopiero następnego dnia ;) Tak, Tłusty

(Czytaj dalej…)

 

Aby w kuchni była różnorodność, tym razem pora na pora ;) i na coś bez sosu. Lubię łososia przygotowywanego na parze, ale forma pieczona jest chyba moją ulubioną. Na parze z dodatkami za bardzo nie poszalejemy, tak mi się przynajmniej wydaje. Za to w folię aluminiową można zawinąć ulubione dodatki, pokombinować, ryba przejdzie smakiem, aromatem

(Czytaj dalej…)

 

Nie pamiętam czy już o tym wspominałam, ale jednym z ulubionych powiedzonek kulinarnych mojego męża jest „dużo mięsa i sosu” ;) W zasadzie na większość pytań do niego na co by miał ochotę, słyszę taką odpowiedź. Ja z kolei aż taką wielką fanką sosów nie jestem. Owszem jakieś delikatne, pomidorowe no i właśnie na bazie

(Czytaj dalej…)

 

Z racji tego, że pochodzę znad morza smak gofrów znałam i kochałam od dzieciństwa :) Niemal każdy spacer brzegiem morza zwieńczony był gofrem z owocami. Żeby nie zbankrutować moi rodzice zakupili gofrownicę i od czasu do czasu udało mi się namówić mamę na porcję tych pyszności. Oczywiście i w mojej kuchni nie mogło zabraknąć urządzenia

(Czytaj dalej…)

 

Wszelkie placuszki, omleciki, naleśniki na śniadania ubóstwiam! Zapewne nie raz o tym już wspominałam :) Tym razem miałam dodatkowy powód do zrobienia tego typu śniadania! Mikołaj uznał, że byłam grzeczna i dostałam cudowną patelnię z minkami. Kocham takie gadżety. Teraz gdy na talerzu lądują równiutkie, uśmiechnięte kółeczka raduje się nie tylko mój żołądek, ale i

(Czytaj dalej…)

 

W sumie, nie planowałam przyrządzać teraz żadnych deserów…Ale jak się okazało lekki i orzeźwiający deser na zimno, to coś co po Świętach jest nadzwyczaj mile widziane! Mango ostatnio skradło moje serce (zwłaszcza odkąd w sklepie jest w promocji) i niemal codziennie przyrządzam sobie mango lassi. Kolejny owoc nie doczekał jednak napoju ;) Po zrobieniu makowca

(Czytaj dalej…)

 

Jak już pisałam burakom tak łatwo nie odpuszczam ;) Tym razem na stole wylądowały cudnie kolorowe gnocchi ziemniaczano – buraczane. Nie ograniczajcie się do zrobienia ich tylko w sytuacji, gdy zostanie Wam z obiadu jakiś ziemniak i burak ;) Warto je zrobić celowo. Zazwyczaj takie gnocchi są dodatkiem do dania i tak też może być

(Czytaj dalej…)

 
Published on 18/12/2014, in ● Zupy.

Buraki lubię na co dzień, nie mówiąc już o tym, że w przypadku sałatki z burakami, kozim serem i piniami mogę już mówić o uzależnieniu ;) A dodatkowo w okresie świątecznym przywiązuje szczególną uwagę właśnie do tych warzyw … Co roku kombinuję z nowymi pozycjami. Przyznacie, że niemal u każdego na wigilijnym stole, tradycyjnie ląduje

(Czytaj dalej…)