Czasami jest tak, że planuje się jedno, a wychodzi drugie. Na przykład idzie się kupić waciki, a wraca z butami i sukienką. No po prostu czasem tak się zdarzy i już. Nawet w kuchni. I tak, postanowiłam zrobić ravioli (bo znalazłam taki fajny przepis na ciasto, dodałam tylko trochę więcej mąki). Jednak bez maszynki ciężko
(Czytaj dalej…)