Wszystko zaczęło się od makaronu w kształcie serduszek, który kupiłam już jakiś czas temu, z myślą o Walentynkach. Potem długo się zastanawiałam, co fajnego do niego podać, żeby nie ukryć jego uroczego kształtu. Do tego pomyślałam, że fajnie by było zrobić coś w miłosnej kolorystyce. Uznałam, że pomidorowe sosy mogą wydawać się już banalne i
(Czytaj dalej…)