Aby w kuchni była różnorodność, tym razem pora na pora ;) i na coś bez sosu. Lubię łososia przygotowywanego na parze, ale forma pieczona jest chyba moją ulubioną. Na parze z dodatkami za bardzo nie poszalejemy, tak mi się przynajmniej wydaje. Za to w folię aluminiową można zawinąć ulubione dodatki, pokombinować, ryba przejdzie smakiem, aromatem
(Czytaj dalej…)