Chyba wiem, czemu Włosi żyją pizzą i makaronem. Możesz bez większego zastanawiania się dodać do tego prawie wszystko i zawsze wyjdzie nieźle. A czas w ten sposób zaoszczędzony spędzić wygrzewając się w promieniach południowego słońca :) Od kilku dni chodziło za mną spaghetti więc ugotowałam makaron i włączyłam go do cyklu dań z moim obecnym
(Czytaj dalej…)

 
									 
																													 
											 
			
		
 
			












