Pierwszy raz spróbowałam tych krewetek u swojej teściowej ;) Zresztą od niej mam ten przepis. :) Zrobiłam je pierwszy raz na „babskie spotkanie” i rozeszły się w mgnieniu oka! Gdyby tylko krewetki! Cały sos powstały podczas ich przygotowywania został pochłonięty na maczanym w nim chlebie! ;) Jak się domyślacie takie widoki cieszą mnie najbardziej ;)
(Czytaj dalej…)