Szukając kolejnych pomysłów na weekendowe śniadania, często kręcę się wokół tematu różnych omletów, racuchów, placuszków. Chyba to mój ulubiony rodzaj śniadania :) Natknęłam się ostatnio w sklepie na marakuję, którą zakupiłam bez namysłu bo jeszcze nigdy nie jadłam świeżej. Przekroiłam i… ach ten zapach! :) Od razu przypomniał mi się tropikalny syrop multiwitamina, który rodzice
(Czytaj dalej…)