Czyli moja luksusowa propozycja na przystawkę :) Przepis ten szykowałam na konkurs :) Niestety nie udało się, tzn. …nie udało się wygrać nagrody, za to udało się wygrać zadowolenia męża i naszych kubków smakowych ;) Wyszło lepiej niż się spodziewałam! Pięknie się prezentuje i jest od a do z zrobione własnoręcznie! Żadne tam gotowe grzanki

(Czytaj dalej…)

 

Pesto to chyba jedna z prostszych, jeżeli nie najprostsza propozycja na obiad. Wystarczy kilka składników i blender :) Ze względu na szybkość przygotowania i naprawdę fajny smak, pesto robię dość często, z różnych składników. Niedawno robiłam szparagowe, rukolowe (przepis wkrótce) a dziś – z  suszonych pomidorów z nutą bazylii i kaparów. W pesto fajne jest

(Czytaj dalej…)

 
Published on 04/06/2013, in ● Zupy.

Przełom wiosny i lata to jeden z moich ulubionych kulinarnych okresów w roku. Pojawia się wtedy kilka sezonowych składników, które w tym krótkim czasie staram się maksymalnie wykorzystać, bo ich smak jest nieporównywalny z niczym innym no i zwiastuje wakacje :) Jednym z tych wspaniałych produktów jest botwinka. Oczywiście klasycznym daniem z jej udziałem jest

(Czytaj dalej…)

 

Jakiś czas temu koleżanka zapytała mnie, czy nie zrobiłabym tarty a’la 3BIT, skoro udało mi się już zrobić tartę a’la Bounty, Mars i Snickers. Nie mogłam obok tego pytania przejść obojętnie :) Trochę czasu minęło zanim się zabrałam za to zadanie, koleżanka zapewne zdążyła już zapomnieć, aż tu nagle JEST! :) Powstała, i wydaje mi

(Czytaj dalej…)

 

Figi… to nie tylko zabudowane majtki ;) Figi to przepyszne owoce, które mają wyjątkowe właściwości lecznicze. Zawierają błonnik pokarmowy, mają działanie odtruwające, oczyszczające,  wzmacniające, przeciwbakteryjne…zresztą długo by wymieniać! Początkowo nie pałałam do nich entuzjazmem, z racji tego, że nie przepadam za suszonymi figami. Ale świeże – to zupełnie inna bajka! Smakują bosko! Podobno figi są

(Czytaj dalej…)

 

Chyba wspominałam już o tym przy okazji innego przepisu ale powtórzę dla tych, którzy go nie widzieli :) Tak się ułożyło, że ojciec męża pracuje w Hiszpanii a my – miłośnicy palm i morza – chętnie go tam odwiedzamy :) Podczas każdej wizyty, korzystając z dobrodziejstwa świeżych warzyw, owoców morza i innych śródziemnomorskich pyszności staram

(Czytaj dalej…)

 
 

Muszę przyznać, że dawno nie jadłam piersi z kurczaka. Z racji tego, że na rynku zaczęły pojawiać się pyszne, wiosenne warzywa, jakoś tak do mięsa mi ostatnio nie śpieszno ;) Co innego mój mąż ;) Mięso musi być! Tak więc ku jego uciesze powstało to danie. Do jego przyrządzenia zainspirował mnie miesięcznik „Moje smaki życia”.

(Czytaj dalej…)