Byłam ostatnio z mężem w kinie na filmie „Podróż na sto stóp”. Świetna opowieść o hinduskim kucharzu :) Filmu nie będę Wam opowiadać, po prostu polecam, ale co ważne – natchnęło mnie po jego obejrzeniu by popichcić trochę w indyjskim stylu :) Na pierwszy ogień poszły chlebki naan, zaraz po ten serwowane do nich curry
(Czytaj dalej…)